Jak pomóc dziecku poradzić sobie z emocjami?

Często łapiemy siebie na myśli, że nie wiemy jak zachować się wobec własnego dziecka. Kiedy ono płacze, jest zdenerwowane, to zazwyczaj pierwszy nasz krok – pocieszyć naszego bobasa, doradzić coś mądrego, że by rozwiązać problem. Ale, wbrew oczekiwaniom, dziecko zaczyna jeszcze bardziej płakać i okazywać swoją frustracje, co odpowiednio wywołuję już nasze zdenerwowanie, jako mam, że nie możemy pomoc. Co robić, i czego nie robić w takiej sytuacji ?


Pamiętając o tym, że powinniśmy traktować maleństwo, jak równego sobie ukształtowanego psychologicznie człowieka, zastanówmy się – co pomaga nam w stanie smutku i zdenerwowania, co najbardziej chcemy usłyszeć od naszych bliskich? Czy potrzebne nam słowa współczucia, mądre filozoficzno-psyhologiczne wypowiedzi? Nie, współczucie wywołuję jeszcze gorszy smutek, bo czujemy się żałośnie i godnie współczucia, a rady na ogół po prostu nas irytują! Pomaga nam, kiedy ktoś po prostu nas uważnie wysłucha.
Takiego działania chciało by od nas nasze dziecko. Tylko, drogie mamy, wiem jak mało macie czasu, ale nie warto rozmawiać z dzieckiem np. zmywając naczynia przy włączonym telewizorze. Powinniśmy usiąść i wysłuchać swoją pociechę uważnie, nie przerywając wypowiedzi pytaniami czy radami. Wystarczy zaakceptować uczucia słowami: „aha, rozumiem, tak”.


Warto pomóc opisać dziecku dane uczucia. Nie można zaprzeczać ich, a nie wyśmiewać – to może na długo zniechęcić do otwartej rozmowy z rodzicem. Lepiej nie używać pytań: co się stało? czy dla czego tak się czujesz? Dla większości dzieci takie pytania powiększają ich problem, bo muszą analizować swoje uczucia, a nie zawsze potrafią.
Kiedy wspólnie dojdziemy do wniosku – co czuje nasz malec, polowa sprawy już za nami. Dziecko samo znajdzie w sobie siłę, że by sobie poradzić z swoimi emocjami.
Dzieci, jak i dorośli, lubią się czuć akceptowani i lubiani przez otoczenie nie tylko, kiedy są grzeczne i wesołe, ale również w sytuacjach mało przyjemnych dla rodzica. Czasami bardzo trudno zachować spokój kiedy słyszymy od własnego dziecka że nas nienawidzi, czy że nie chcę takich rodziców. Starajmy się wtedy nie odpowiadać tą samą monetą, można powiedzieć, że nie podoba wam się, kiedy dziecko tak mówi i niech wyraża swoje uczucia w inny sposób.


Nasza pociecha powinna wiedzieć, ze nawet gdy rozrabia, bije się, płacze jest tak samo kochana i rozumiana przez rodziców. Takie nasze zachowanie pomoże nie tylko nawiązać dobry kontakt z naszym dzieckiem, ale i sprawi że będzie ono częściej iść na kompromis i dostosowywać się do naszych ograniczeń.
Razem z akceptacją uczuć maleństwa w swojej rodzinie, nie zapominajmy o dzieleniu się swoimi własnymi uczuciami. Bo jak mamy pomóc dziecku nazwać i zaakceptować jego uczucia skoro nie nazywamy i nie akceptujemy swoich? I nie chodzi tylko o tę pozytywne, ale również i o negatywne. Nie musimy cały czas udawać, ze nam wszystko pasuję – to wcale nie zrobi nas lepszymi rodzicami. My mamy prawo powiedzieć, że denerwują nas porozrzucane zabawki, i mamy ochotę wywalić je przez okno. Psychika dziecka na tym nie ucierpi, bo nie obrażamy jego uczuć i osobowości. A skoro uczucia dziecka w danej rodzinie są respektowane, to i uczucia rodziców potrzebują szacunku.


Pamiętajmy, ze zachowanie dzieci zależy od naszego zachowania. Dzieci od przyrody nauczeni współdzialac z rodzicami, wyczuwać ich nastrój i naśladować zachowanie. To nie zawsze sprzyja rodzicom, wołałabym czasami, że by moje dzieci nie wyczuwały mojego nastroju, a nie tym bardziej naśladowały go! Z drugiej strony wiedza o danej więzi rodziców i dzieci pomaga ustalić przyczyny zachowania naszego szkraba i wspólnie znaleźć właściwe rozwiązanie naszych problemów.

One thought on “Jak pomóc dziecku poradzić sobie z emocjami?

  1. Powinniśmy być stanowczy dla dziecka już od najmłodszych lat. Mam 1,5 roczną córeczkę i już widzę, że często wymusza pewne zachowania, aby osiągnąć swój cel. Nie można być absolutnie srogim i agresywnym w stosunku do dziecka, ale trzeba jasno stawiać zasady.

Comments are closed.